Polski przewoźnik zainaugurował rejsowe loty do Seulu w poniedziałek 17 października. Jest to już trzeci kierunek na kontynencie azjatyckim oraz trzecia stolica, którą obsługuje LOT. Do tej pory z Warszawy bezpośrednio można się dostać do Pekinu i Tokio.
Wprawdzie z lotnisk regionalnych, takich jak Wrocław czy Katowice, nie można jeszcze polecieć bezpośrednio do Azji lotem rejsowym, to i tak jest to bardzo dobra wiadomość dla podróżnych wybierających się w tamte rejony globu. Powiększająca się stale siatka połączeń narodowego przewoźnika sprawia, że nie trzeba już udawać się do Paryża, Londynu czy Amsterdamu, by przesiąść się na lot do krajów dalekiego wschodu. Z lotnisk regionalnych dolecimy do Warszawskiego HUB-a nie tylko samolotami LOT, ale również tanimi liniami Ryanair.
Ciekawostką może być fakt, iż w pierwszym historycznym rejsie do Seulu, jednym z pasażerów był polski minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Poleciał on służbowo do Korei Południowej wraz z innymi ministrami oraz grupą przedsiębiorców. W trakcie tej roboczej wizyty, zaplanowano m.in. spotkania z koreańskimi władzami oraz udział w forum gospodarczym.
Do stolicy tego azjatyckiego państwa, pasażerowie będą przewożeni na pokładzie samolotów Boeing 787 Dreamliner. Do wyboru będą trzy klasy podróży: biznes, premium i ekonomiczna. Rejsy będą odbywać się trzy razy w tygodniu: w poniedziałki, środy i soboty. Lot do Seulu potrwa około 10 godzin.